Historie
Anna
de Vries-Szczygieł
Anna
Nowe drogi w kraju tulipanów
Moja kariera zawodowa zaczęła się zaraz po studiach, kiedy wyjechałam do kraju tulipanów i znalazłam pracę w ING Bank. Pracowałam tam rok, wyłącznie z Holendrami. Dzięki temu szybko opanowałam język, a także dużo nauczyłam się o kulturze pracy w tym kraju. Moje największe doświadczenie zawodowe zdobyłam jednak w amerykańskiej firmie Hewlett-Packard, gdzie pracowałam 10 lat. Tam rozwinęłam umiejętności w zakresie optymalizacji procesów, wyceny, zarządzania projektami, a także organizowania pracy i zarządzania czasem. A ponieważ HP ma pracowników na całym świecie, pracowałam z kolegami różnych narodowości w Europie, a także poza nią. Dzięki temu nauczyłam się efektywnej komunikacji.
W pewnym momencie poczułam, że czas zdobyć doświadczenie w zupełnie innej branży. Znalazłam pracę we francuskiej firmie Ingenico ePayments. Do tego, że warto było postawić na nową branżę e-commerce, przekonały mnie prognozy rynkowe. Coraz więcej firm przenosiło (i tak naprawdę nadal przenosi) swój biznes do Internetu. Dalej miałam okazję rozwijać swoje umiejętności w zakresie zarządzania projektami, a także optymalizacji procesów biznesowych. Przy tym było to zupełnie coś nowego - nauka o różnych metodach płatniczych (a jest ich naprawdę wiele, bo oprócz tych międzynarodowych, każdy kraj ma swoje własne). Warto także dodać, że branża e-commerce istnieje dopiero od około 20 lat, dlatego też jest bardzo wymagająca, jak i jej klienci, którzy sprzedają swoje produkty na całym świecie.
Po pięciu latach w Ingenico nadszedł czas na drugą radykalną zmianę. Odeszłam z tej firmy i zapisałam się na dwusemestralne studia w University of Applied Sciences w Amsterdamie. Ukończyłam te studia z dyplomem, który uprawnia mnie do nauczania języka niderlandzkiego obcokrajowców. Ponad rok temu założyłam swoją własną szkołę językową. Moja specjalizacja to kursy językowe dla firm. Pracuję w tym momencie ze znaną siecią holenderskich hoteli, z belgijską firmą zajmującą się sprzedażą kwiatów na całym świecie i z jednym z holenderskim biur pracy. Udzielam lekcji pracownikom różnych narodowości, a przede wszystkim Polakom. Moim celem jest nie tylko nauka języka, ale przede wszystkim przekonanie moich kursantów, że łatwiej żyje się w obcym kraju, znając jego język.
Niedawno ukończyłam trzydniowy kurs i przygotowuję się do egzaminu na tłumacza. Kto wie, gdzie mnie dalsze losy poniosą!
Założenie własnej szkoły językowej. Praca ta daje mi możliwość kontaktu z ludźmi, a przy tym jestem swoim własnym szefem i mogę realizować swoje własne projekty biznesowe.
Nie bój się postawić na coś zupełnie nowego!